Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Autobus przejechał po nodze pasażerki, kobieta zmarła. Kierowca odpowie za jej śmierć

Jeszcze w tym miesiącu powinno zakończyć się śledztwo w sprawie tragicznego wypadku na jednym z lubelskich przystanków komunikacji miejskiej. Autobus przejechał po nodze kobiety, poszkodowana zmarła.

Dobiega końca prokuratorskie śledztwo w sprawie tragicznego w skutkach wypadku, jaki miał miejsce w połowie maja ub. roku, na ul. Lwowskiej w Lublinie. Autobus komunikacji miejskiej przejechał po nodze pasażerki, w wyniku czego ciężko ranna kobieta trafiła do szpitala. Po kilku tygodniach zmarła.

Jak ustalili śledczy, kobieta podróżowała jednym z autobusów komunikacji miejskiej. Gdy wysiadała na przystanku przy ul. Lwowskiej, drzwi nagle się zamknęły przytrzaskując trzymaną przez nią w ręku torebkę. W wyniku tego, pasażerka usiłująca wyrwać torebkę przewróciła się, a jedno z kół przejechało po jej nodze. Kierowca po krzyku pasażera zatrzymał pojazd, otworzył na kilka sekund drzwi i odjechał, nie sprawdzając dokładnie co się stało.

Powiadomieni o wszystkim policjanci zatrzymali kierowcę na drugim końcu miasta, na pętli przy ul. Gęsiej. Mężczyzna tłumaczył, że nie widział momentu zdarzenia, jak też nie był świadom, że doszło do wypadku. Poszkodowana pasażerka trafiła do szpitala, lekarzom nie udało się jednak uratować zmiażdżonej kończyny. Konieczna okazała się jej amputacja. Po miesiącu kobieta zmarła.

Kierowca autobusu był trzeźwy. Nie stwierdzono również w jego organizmie środków odurzających. Mężczyzna był doświadczonym kierowcą z dziesięcioletnim stażem pracy. Należący do firmy Irex autobus, choć miał 19 lat, był w dobrym stanie technicznym. Kilkanaście dni wcześniej zostały w nim wykonywane badania techniczne.

Początkowo śledczy przedstawili 49-latkowi zarzut spowodowania ciężkich obrażeń ciała. Kolejny z zarzutów, a dotyczący ucieczki z miejsca wypadku upadł, gdyż uznano, że rzeczywiście mężczyzna mógł nie być świadomy, tego co się wydarzyło. Teraz, ze względu na śmierć poszkodowanej, śledczy zmienili kwalifikację czynu. Kierowca będzie odpowiadał za spowodowanie wypadku, którego następstwem jest śmierć człowieka. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.

Autobus przejechał po nodze pasażerki, kobieta zmarła. Kierowca odpowie za jej śmierć
Autobus przejechał po nodze pasażerki, kobieta zmarła. Kierowca odpowie za jej śmierć

(fot. lublin112)
2017-12-13 22:20:28

29 komentarzy

  1. A co jedno z drugim ma wspólnego?To za pięć lat jak by zmarła na bakterię złapane w szpitalu,to też by mu to przybili?

    • Następstwem wypadku była amputacja kończyny co mogło wiązać się z ryzykiem śmierci. Niestety ludzie po amputacji tak dużych części ciała często mają problemy z krążeniem. Zawsze jest jakieś ryzyko, a przyczyną tego wszystkiego był wypadek. Sąd mu da zawiasy. A co do lekarzy to możliwe, że lepszy szpital, lepszy sprzęt, lepsza opieka i udało by się jej przeżyć.

  2. Hahaha… lekarze spiep..yli robote,a kierowca ma za to odpowiadac. To jakas nowa komedia?

  3. Non capito ? Przejechał po nodze i nie udzielił pomocy….a przyczyna śmierci kobitki powinna być zbadana w innym mieście bo jak wiemy konował i sędzia to jedna kasta.

  4. moim zdaniem kierowca autobusu powinien tylko odpowiadac za niesprawdzenie co dokladnie sie stalo mimo zgloszenia pasazera i w dalszej kolejnosci za nieudzielenie pomocy i na tym KONIEC. A co do śmierci kobiety…. to ZDECYDOWANIE winnego trzeba szukać w szpitalu. Nie oszukujmy się, nie jeden człowiek żyje nie tylko z odcieta jedna noga ale i obiema….. MYDLENIE OCZU! i obwinianie najsłabszego – czyli tego kto nie ma pleców. TYLE W TEMACIE!

  5. Wyszkolił się kierowca sposobu by przed empekiem podebrać klientów by w czapkę było więcej. Jednym ze sposobów był wyłączony hamulec przystankowy na drzwi i tu się mu to zemściło. Normalnie to by mu autobusik nie ruszył z torebką w drzwiach.

  6. Gdyby kierowca nie odjechał, to może by z tego wybrnął. A tak stał się kozłem ofiarnym lekarskiej nieudolności, jak mniemam.

  7. Układ działa. To szpital przyczynił się do śmierci.kobiety. Kierowcę można by było winić gdyby zmarła na skutek przejechania na miejscu zdarzenia lub zaraz po przewiezieniu do szpitala. Konowały niestety mają w głowie akcje protestacyjne a nie zdrowie pacjenta.

  8. jak mogl nie zauwazyc? a co z lusterkami? atrapa

Z kraju