Al. Kraśnicka: Citroen zderzył się z sarną. Zwierzę nie przeżyło
22:26 25-06-2017
Do zdarzenia doszło w niedzielę przed godziną 22 na al. Kraśnickiej w Lublinie. Auto osobowe marki Citroen, jadąc w kierunku centrum zderzyło się z koziołkiem sarny, który nagle pojawił się na drodze. Zwierzę po zderzeniu z pojazdem padło.
W rejonie zdarzenia są niewielkie utrudnienia w ruchu na pasie w kierunku centrum. Na miejscu pracują funkcjonariusze lubelskiej drogówki.
2017-06-25 22:15:11
(fot. lublin112.pl)
Wazne ze ludzie zyja.
A mi zawsze zwierzaków szkoda…
a to widać!
Powiedz to tym którzy wylądowali w szpitalu czy nawet na cmentarzu bo nagle pod koła wybiegło im jakieś zwierzę.
Powiedz to tym którzy mają rozbite auta na które oszczędzali niejednokrotnie latami.
Ciekawe jest to ze Autor nawet słowem nie wspomniał o Ludziach i o zapewne zniszczonym a napewno uszkodzonym aucie. W dzisiejszych czasach tych zwierząt przy drogach jest mnóstwo zwłaszcza nocą jazda przez las to jest jak rosyjska ruletka. Co raz więcej jest też w mieście. Sam widziałem spacerujące lisy sarny czy zające po ulicach naszego miasta. Mam nadzieje ze Kierowcy i ewentualnym Pasażerom nic się nie stało.
Gdyby się coś stało byłoby to napisane. W zdarzeniu ucierpiało zwierzę.
„W zderzeniu ucierpiało zwierzę.”- dla mnie w pierwszej kolejności jest CZŁOWIEK a skoro było zderzenie auta z sarną to zapewne przynajmniej kierowca był w tym aucie no chyba że ta sarna zabiła się o zaparkowane auto – mało prawdopodobne zwłaszcza że jest napisane że auto jechalo. Także wypadało by napisać chociażby zdanie że kierowcy i ewentualnym pasażerom nic się nie stało a nie pozostawiać to w domyśle „Gdyby się coś stało byłoby to napisane.” to jest dla mnie co najmniej dziwne. Rozczulanie się nad jedną sarenką a pomijanie zdrowia ludzi i ich niszczonego dobytku uważam nie na miejscu.
A gdzie to masz napisane?
Autor tak się rozczulał nad sarenką że o ludziach zapomniał.
Coś się tak naparł? Ludziom nic się nie stało a ty swoje. To wypadek, nie rozumiem tej frustracji, mamy wszystkie zwierzęta wybić, żeby takie się nie zdarzały? W świecie wszystko co żywe jest ważne i potrzebne zarówno ludzie jak i zwierzęta.
Skąd wiesz że ludziom nic się nie stało bo raczej nie z artykułu.
Nie twierdzę że trzeba wybić wszystkie zwierzęta ale odnoszę wrażenie że ochrona zwierząt doprowadziła do sytuacji że ich populacja znacznie wzrosła i zaczynają zagrażać ludziom i trzeba coś z tym zrobić żeby było bezpiecznie na drogach. A jak bardzo jest niebezpiecznie to świadczy o tym kolejny artykuł jak tym razem łoś wbiegł pod koła auta i kierowca jest w szpitalu. Pytanie ile jest takich przypadków o których nikt nie napisał? – sądzę że wiele bo sam znam kilka.
A prawdziwa frustracja jest wtedy gdy rozbijasz auto zderzając się ze zwierzeciem naprawiasz i w niedługim czasie znowu wbiega Ci kolejne zwierzę i uszkadza auto – sytuacja prawdziwa z życia wzieta – oraz to że jako kierowca jesteś bezsilny w sytuacji gdy nagle wybiega Ci coś wprost pod koła.
Wszystkim życzę żeby nie mieli tej wątpliwej przyjemności spotkać na drodze jakieś zwierzę w trakcie jazdy samochodem.
Skoro były już zwłoki królika, to koziołek zmarł w wyniku odniesionych obrażeń wewnętrznych ciała. A nie padł czy zdechł. Więcej szacunku dla animalsów bo znowu tramy na tydzień się nabawią.
Gosciu z redakcji jak juz piszesz artykul to sie troche doinformuj z podstawowych informacji bo piszac ze samochod zderzyl sie z koziolkiem sarny to tak jak bys powiedzial ze auto uderzylo w mezczyzne kobiety.. Pozdro kumatych
Popisaleś się hahahaha widać braki masz porządne z wiedzy o przyrodzie. Wróć do podstawówki albo kup sobie książkę może u leśniczego. Koziołek to samiec sarny a twoje porównanie przekomiczne hahahaha mężczyzna kobiety hahahaha chyba nie udało ci się zabłysnąć, zanim to zrobiłeś to zgasles hahahahah
A tyś koza czyli siuta?
A mandat dla kierowcy był ? ?
Czy koziołek był trzeźwy?
szkoda zwierzęcia…..kierowcy wolniej i ostrożniej