Wtorek, 23 kwietnia 202423/04/2024
690 680 960
690 680 960

Al. Andersa: Jeden się zatrzymał, drugi nie zdążył

Dzisiaj wieczorem przed przejściem dla pieszych na al. Andersa w Lublinie zderzyły się dwa pojazdy. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

Zdarzenie miało miejsce w środę na al. Andersa w Lublinie. Przed godziną 18 zderzyły się tam dwa samochody: osobowy fiat i mercedes pomocy drogowej. Na miejscu interweniowała straż pożarna, pogotowie ratunkowe i policja.

Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy lubelskiej drogówki wynika, że oba pojazdy jechały w kierunku ulicy Mełgiewskiej. Kierujący fiatem mężczyzna, zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, zaś kierowca lawety nie zdołał zahamować i uderzył w jego tył.

Na szczęście żaden z uczestników zdarzenia nie wymagał interwencji lekarzy. Obaj kierowcy byli trzeźwi. Przez blisko pół godziny zablokowany był jeden pas jezdni.

Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy od czytelników. DZIĘKUJEMY!

Al. Andersa: Jeden się zatrzymał, drugi nie zdążył
Al. Andersa: Jeden się zatrzymał, drugi nie zdążył
Al. Andersa: Jeden się zatrzymał, drugi nie zdążył

(fot. lublin112, nadesłane – Anna)
2016-01-27 21:35:32

18 komentarzy

  1. Kolejny „kulturalny” europejczyk co zatrzymuje się przed przejściem na drodze wielopasmowej.

    • A co mial zrobic? Potracic czlowieka? Zakladajac, ze pieszy wchodzil na jezdnie lub byl tuz przed. Przeciez pasy sa dla pieszych! A KD dla kierowcow choc jak widac dosyc czesto poptostu rozum zawodzi zarowno w jednym jak i w drugim przypadku. Bo gdyby i jedni i drudzy uzywali czesciej rozumu to z prwnoscia byloby bexpieczniej na drodze

      • Nie należy nagle się zatrzymywać bo pieszy jest przy przejściu, bo to prowokuje głupie sytuacje, gdzie często pieszy jest ofiarą.

        • „Nie należy nagle się zatrzymywać bo pieszy JEST NA PRZEJŚCIU […]”… Mam nadzieję, że to jedynie prowokacja piszącego/piszącej ten tekst – w przeciwnym przypadku uczcijmy chwilą ciszy brak mózgu w tej kulistej formie, nazywanej głową…

      • Może i pasy są dla pieszych, ale rozumu to im często brak (choć nie wiem jak było tutaj. Czy rozumu zabrakło pieszemu, czy „uprzejmemu” kierowcy, co widzi tylko do 5 metrów przed swoją maską, a za sobą lub dalej niż 5 m. nic).

    • A może pieszy już wchodził na przejście?

    • Tak, tym objawia sie kultura wymuszana przez przepisy – zbliżając się do przejścia masz zachować szczególną ostrożność i masz ustąpić pierwszeństwa znajdującemu się na przejściu.
      Ten jadący z tyłu nie ma obowiązku „siedzieć na zderzaku”, ale ma zachować taka odległość od pojazdu poprzedzającego, żeby mógł się bezpiecznie (i samodzielnie) zatrzymać bez potrzeby korzystania z pomocy bagażnika pojazdu, który zatrzymał się przed nim. Nawet jak to zrobi może zbyt stanowczo.

      • Zgoda „znajdującemu się na przejściu”, a nie stojącemu i kiwającemu się na wysepce, bo taki kur … a nie ma żadnego pierszeństwa !!!!!!!!!!!

    • Byłam świadkiem tego zdarzenia bo dochodziłam do tego przejścia od strony ul. Tumidajskiego. Fiat zaczął zwalniać razem z samochodem na pasie który zaczął się zatrzymywać Potem ten sam samochód wyprzedził przed przejściem fiata a sekundę później uderzyła w niego pomoc drogowa. Kierujący drugim samochodem w kolorze biały pośpiesznie oddalił się z miejsca kolizji pomimo że na pewno słyszał zderzenie bo huk był bardzo duży a uderzone bravo pojechało 20 m do przodu. Pieszy był na tyle przytomnym człowiekiem że nie wszedł na pasy widząc nie zwalniającą pomoc drogową która jechała nie 5 metrów tylko z 20 m a może i więcej. Gdyby to była zamyslona osoba , młodzież ze słuchawkami z muzyką w uszach , spiesząca się matka z dzieckiem lub bezkrytyczne wchodzący na przejscie człowiek skutek byłby wiadomy. Dobrze że nikomu nic się nie stało.

  2. Trzeba było wezwać żandarmerię wojskową, prokuratora i supernianię. Samochody prawie nie uszkodzone a służby ratunkowe w komplecie. No cóż. Za pieniądze podatników zawsze można pojechać.

    • A ja myślę, że „antoni m.” powoła komisję śledczą i wyjaśni przyczyny katastrofy na Adersa 🙂

  3. to pewnie nie europejczyk tylko policjant z Fiata Brava chciał sprawdzić skuteczność hamulców jadącego za nim Mercedesa. Okazało się zgodnie z przewidywaniami że Mercedes ma gorsze hamulce (brak ABS) niż Brava.

  4. Na imię miała Laveta
    Toskańska piękność w skarpetach
    Z licem i linią spokojną
    Nocami miłością upojną
    Od tyłu, cichutko, lecz z wprawą
    Czestować pragnęła co żwawo
    Az ranka pewnego po wieczór
    Turyński bello był nieczuł
    Spotkała go kara sroga
    Ujżał parówkę w pierogach
    Ravioli było za słone
    Do domu wrócił pontonem

  5. Dalej jeździjta „na zderzak”, piszta smsy w trakcie jazdy, drożdżówki jedzta – pieszy TEŻ ma swoje prawa. Skoro pieszy ma nie być świętą krową, to niech kierowcy nie będą c**tami drogowymi i wykażą się jakimś pierwiastkiem kultury – chociaż dla większości to albo pojęcie zupełnie nieznane, albo zbyt trudne do wymówienia.

  6. Obaj kierowcy byli trzeźwi – choć jeden głupi

  7. I kolejny kur…a uprzejmy doprowadził do kłopotów na drodze ….

Z kraju