Akcja Znicz: Na drogach zginęły trzy osoby, jedenaście zostało rannych
12:17 01-11-2015
Podczas dwóch pierwszych dni akcji Znicz, na drogach województwa lubelskiego doszło do 8 wypadków, w których 3 osoby zginęły a 11 odniosło obrażenia. Policja odnotowała również 136 kolizji drogowych. Nie brakowało również amatorów jazdy po pijanemu. Tylko przez piątek i sobotę zatrzymanych zostało ponad 30 nietrzeźwych kierujących.
Do najtragiczniejszych zdarzeń doszło w piątek pod Włodawą. Tam w wyniku zderzenia samochodu osobowego z ciężarówką zginęło dwóch mężczyzn podróżujących seatem. Z kolei nad ranem w sobotę, na ulicy Abramowickiej w Lublinie zginał kierowca opla.
– W tym roku, tak jak i w latach poprzednich, w trakcje akcji Znicz, służbę pełni więcej patroli, szczególnie na drogach dojazdowych do miast i w okolicach cmentarzy. Funkcjonariusze kierują ruchem ulicznym, bowiem przy największych nekropoliach są zmiany w organizacji ruchu, wskazują miejsca parkingowe, pomagają pieszym bezpiecznie pokonać przejścia – wyjaśnia kom. Renata Laszczka – Rusek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Funkcjonariusze sprawdzają, czy kierujący stosują się do przestrzegania ograniczeń prędkości na drogach jak również czy podróżujący mają zapięte pasy bezpieczeństwa, a dzieci przewożone są w fotelikach bezpieczeństwa. Kontrolowany jest również stan techniczny pojazdów, przestrzeganie przepisów ruchu drogowego oraz stan trzeźwości kierujących. Jak zapowiadają policjanci, kierowcy, niestosujący się do przepisów ruchu drogowego muszą się liczyć się ze wzmożonymi kontrolami oraz mandatami.
O ile niedziela jak do tej pory przebiega na drogach spokojnie, to jednak największego ruchu należy spodziewać się w godzinach popołudniowo-wieczornych.
(fot. lublin112)
2015-11-01 12:15:31
Mało!!!
30 zatrzymanych a pozostałym 60 ciu się udało
swieto w swiecie szkoda ze takie smutne
Ta cała akcja znicz to pic na wodę. Odwiedziłem dzisiaj cmentarze, a policji ni widu ni słychu. Gdzieś tam koło samych cmentarzy się kręcą, a wypadki dzieją się na drogach. Tam akurat ich nie ma. Jakiś cymbał WU… BMW X5 wyprzedzał sznur pojazdów po obszarze wydzielonym z ruchu, a za chwilę hamował tuż przed pojazdem bo fotoradar. Oczywiście stróżów prawa brak. Wypadki dzieją się w życiu doczesnym, a nie tam, gdzie nikogo nic nie boli. Panowie w białych czapkach wolą pilnować tych drugich.