Akcja CBŚP na krajowej 19. Ścigane auto uderzyło w drzewo, kierowca uciekł do lasu
22:38 28-06-2016
Wszystko wydarzyło się we wtorek około godziny 16 na drodze krajowej nr 19 koło Radzynia Podlaskiego. Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji usiłowali zatrzymać forda focusa, którym poruszał się mężczyzna będący w zainteresowaniu mundurowych. Kierowca zignorował dawane mu znaki i zaczął uciekać. W pewnym momencie stracił panowanie nad rozpędzonym autem, które zjechało na pobocze i uderzyło w drzewo.
Mężczyzna wyskoczył z pojazdu i po chwili funkcjonariusze w gęstwinie lasu stracili go z oczu. Dowodzący akcją wezwał na pomoc funkcjonariuszy policji zarówno z Radzynia Podlaskiego, jak też Lubartowa i Łukowa. Na miejsce skierowano również psy tropiące.
Mundurowi przeczesują las w poszukiwaniu zbiega. Całą okolicę patrolują również zwiększone siły policji.
Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy od czytelników – DZIĘKUJEMY!
Wyświetl większą mapę(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
2016-06-28 22:33:28
Przecież to akcja policyjna a nie CBŚ 🙂
Z owej mapki widać że jest lotnisko . Pewnie już odleciał .
lotnisko było kiedyś za czasów II wojny światowej teraz tam są pola uprawne
Oni zawsze ścigają swoich.
Juz dawno w innym końcu Polski zadzwonił po wspólnika i teraz jedzą kolacje …. hahaha
dajcie więcej info
jaki samochód chociaż
Ford Focus na mińskich blachach.
Ktoś tu oszukiwał na testach sprawnościowych.
Niestety muszę Was poprawić, bo już dłuższy czas zamiast CBŚ, jest CBŚP.
Zrzucić napalm a nie go szukać, fajna pani policjantka.
I love the smell of napalm in the morning.
Trzeba było dać zrobić tą robotę chłopakom z AT!!!!!!!! Kiedyś zkończy się fart………
Tak to jest jak różnego rodzaju służby „Władza” wyposaża w broń, a przepisami obwarowuje się jej użycie do granic absurdu.
Jakby taki ścigany obwieś wiedział, że jak się nie zatrzyma na kiwnięcie policyjnego palca to będzie miał okazję być zastrzelony to hamowałby z piskiem i dymem z opon jak przy kręceniu bączków.
Teraz aby patrzeć jak ów uciekający pozwie ich do sadu, że wgonili go na to drzewo i guza sobie nabił. O rozbitym autku nie wspominając.
Widziałam całą akcję bo wracałam z Radzynia normalnie jak Csi Kryminalne zagadki Maja mi.kierowca forda uciekał jak kompletny idiota nie patrząc na nic i nikogo.
Jestem bardzo ciekawy dalszego rozwoju sprawy 🙂