82-latek niemal wjechał w tłum ludzi przy cmentarzu. Piesi uciekali przed pojazdem
10:30 02-11-2017
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 12 w miejscowości Drelów w powiecie bialskim.
– Z ustaleń mundurowych wynika, że kierujący samochodem 82-latek wyjeżdżając z trawiastego parkingu usytuowanego w rejonie cmentarza, wyjechał na drogę ”na wysokich obrotach”. Mężczyzna nadal kontynuował jazdę w ten właśnie sposób, jadąc w tłum wracających z cmentarza pieszych. Aby nie doszło do potrącenia, idące ulicą osoby uciekały przed nadjeżdżającym daewoo – informuje st. asp. Barbara Salczyńska – Pyrchla z bialskiej Policji.
Policjanci, którzy byli w pobliżu i kierowali ruchem, podbiegi natychmiast do auta i wyciągnęli kluczyki ze stacyjki.
Za kierownicą daewoo siedział 82-letni mieszkaniec gm. Drelów. Mężczyzna był trzeźwy.
– Z uwagi na rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego podczas włączania się do ruchu oraz stworzenie zagrożenia dla wielu pieszych, funkcjonariusze zatrzymali mężczyźnie fakultatywnie uprawnienia do kierowania – wyjaśnia st. asp. Barbara Salczyńska – Pyrchla.
2017-11-02 10:17:47
(fot. ilustr. pixabay.com)
Dlatego ja między 31.10 a 2.11 siedzę w domu i nie wychodzę, a tym bardziej nie wyjeżdżam na drogi. Niektórzy wyciągają auto z garażu 2x w roku, więc nie wiadomo czego się po nich spodziewać, za duże ryzyko.
Widać, że stare dziady wyjechały na ulice. Kolejna tura przy Bożym Narodzeniu. Od piątku już kilku udało mi się ominąć.
O Boziu…
Ktoś tu pisał o obowiązkowych badaniach powyżej 60 roku …jestem za …podejrzewam że 99% 70 cio paro latków ,nie przeszlo by podstawowych badań i było po problemie .ALe oni stanowią promil sprawców wypadków …lepiej bylo by solidnie przebadać nasto i dwudziesto paro latków , pod kątem skłonnosci do brawury i ryzykownych zachować …wtedy by się zrobiło bezpiecznie ,bo pewnie okazało by się że większość nigdy nie powinna siadać za kierownicą
Zgadzam się z tym. Obowiązkowe badania psychologiczno-psychiatryczne dla kandydatów z bezwzględną odpowiedzialnością wydających zaświadczenia. Tutaj jedno spostrzeżenie: lekarz medycyny pracy nie dopuszcza do pracy a ten człowiek dostał dopuszczenie do uzyskania prawa jazdy. Czy mamy dwie różne medycyny z różnych nawet kontynentów?
82 latek na cmentarz to tylko karawanem