Czwartek, 18 kwietnia 202418/04/2024
690 680 960
690 680 960

2-latek dostał się pod koło ciągnika. Dziecko nie żyje

Wczoraj na jednej z posesji w gminie Mircze doszło do tragicznego wypadku. 2-letnie dziecko dostało się pod koło jadącego ciągnika rolniczego, chłopczyk w wyniku odniesionych obrażeń zmarł.

Do wypadku doszło we wtorek przed południem na terenie gminy Mircze.

Policjanci ustalili wstępnie, że 2-letnie dziecko bawiło się na podwórku obok swojego domu. Chłopczyk był pod opieką ojca i babci.

W pewnym momencie ojciec dziecka chciał schować opryskiwacz zaczepiony do ciągnika na znajdującą się na terenie posesji halę. Kiedy cofał pojazdem nagle na halę wbiegł dwulatek. Mężczyzna nie zauważył chłopca, który znalazł się wprost pod kołami ciągnika. Dziecko w wyniku poniesionych obrażeń ciała zmarło.

Policjanci wyjaśniają wszelkie okoliczności tego zdarzenia.

2018-06-27 10:14:49
(fot. Policja Hrubieszów)

27 komentarzy

  1. Już to kilka razy pisałem. Kierowanie pojazdami i opieka nad dzieckiem to nie zabawa.

    • Odnośnie tego drugiego to sam jesteś dobrym przykładem, dorośli kiepsko się tobą opiekują.

    • Franiu, społeczność forumowa jest ci wdzięczna za twoją błyskotliwość.

    • Jak zawsze ty jeden jesteś najmądrzejszy, nie istnieje w twoim życiu pierwiastek losu, nieumiejętności, pomyłki, zagapienia, pozjadałeś wszystkie rozumy. Może pójdź chłopie do archidiecezji i poproś biskupa niech powiesi twój wizerunek w którymś kościele żeby ludzie zaczęli się do ciebie modlić, bo w każdej dziedzinie jesteś nieomylny i wszechwiedzący… za to wszyscy dookoła głupi, tak jak i ten ojciec.. pewnie tak głupi że specjalnie rozjechał swoje dziecko, bo dla niego to była zabawa, ty byś pewnie i metr pod ziemią zauważył dziecko, oczywiście jadąc z zamkniętymi oczami i skutymi rękoma..

  2. Tak się kończy lekceważenie przepisów dotyczących bezpieczeństwa i nieuwaga. Jednak kara jest zbyt sroga w stosunku do popełnionego przestępstwa: niewłaściwa opieka nad dzieckiem oraz niezachowanie ostrożności podczas poruszania się pojazdem po posesji oraz spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
    Kolejny dramat, którego można było łatwo uniknąć. Przykro to pisać – ale taka prawda.

    • Masz jakiś problem z głową mały człowieczku. Tego niestety nie wyregulują żadne przepisy.

    • sugeruje po komentarzu że nie masz dzieci… sprzętem rolniczym też nigdy nie jechałeś…. to zamilcz! co byś wiecej na głupka nie wychodził

      • co tu go umoralniać jak to ćwierćinteligenty gnojek, trolluje pod każdym artykułem i czeka na reakcje reszty, jak ten pedał bimmer, zapewne od tego kuśka im dyga ale dalej nie mają pojęcia co z tym robić

      • do "kamilo" i innych geniuszy

        Niektórzy nie powinni mieć dzieci skoro nie są się nimi nie potrafią zajmować i nie ma nic złego w pisaniu o tym. Może kolejny beztroski rodzic wsiadający do ciągnika sprawdzi gdzie jest jego dziecko.

    • odezwał się nieomylny franio sranio, on zawsze wie jak żyć nie lekceważąc przepisów

  3. Niewyobrażalna tragedia 🙁

    • Owszem, a do końca sezonu jeszcze długo.
      Jeszcze kilka osób rozjadą ciągniki, przyczepy i maszyny, w sierpniu przy okazji żniw kilka rączek oberwą młockarnie, będzie trochę rannych w zderzeniach z kombajnami (jeżdżącymi po drogach publicznych z niezdemontowanymi zespołami żniwnymi), a kilka domostw pójdzie z dymem przy okazji wypalania ściernisk.

      Myślenie na wsi często bywa towarem deficytowym.

      • Za to myślenie w mieście jest super kiedy dzieci wypadają z okien w blokach.

        • Nie mieszkam w bloku, to nie wiem, czy to takie powszechne jak wypadki na wsi 😛
          Jedno wiem, na 2-latka (z resztą na każdego) na wsi czyha więcej niebezpieczeństw niż na jego rówieśnika w mieście.
          A rodzice bywają lekkomyślni i tu i tam.
          Ja z podjazdu/garażu nie wyjadę, dopóki się nie upewnię, że „drobiazg” jest w innym miejscu (i mam na myśli nie tylko dzieci, ale też psa i kota).

          • Niby czemu więcej? W mieście jest masa pojazdów i to tam dużo łatwiej o tragedię. Co do myślenia to bym polemizował.

      • Co?? Młockarnie?? A ty co? Ze średniowiecza?? A nie. Mieszczanin co taczki od traktora nie odróżnia.

        • Widać, żeś pan, potrójny „ha”, panie HHHJ.
          Można się nie zgadzać z Franiem, czy Kubą, ale racje obaj mają, trzeba tylko potrafić zrozumieć co nam chcą przekazać, fątasiu.

        • do "HHHJ" i innych geniuszy

          Panie Nowoczesny, młockarnia jest częścią kombajnu do zbioru zbóż. A z drugiej strony ciekawe, że takie kapuściane łby mają dostęp do neta.

  4. Tak Franiu.Lepiej gdybyś zamilkł
    Lubię dzieci bo są niezakłamane i nieprzemądźałe
    A tacy jak ty to dą chorzy ludzie i nic nie potrafią aby pouczać????

    • A ty zajrzyj do słownika zanim coś napiszesz. W sumie to nawet nie musisz zaglądać bo komputer Ci sprawdzi, wystarczy trochę chęci a nie taka totalna ignorancja.

    • arcy Wieś Sław XXVI

      O, następny cymbał dał głos

  5. Kilkanaście lat temu na pewnej wsi było podobnie. Facet uruchomił rozrzutnik w celu oczyszczenia , nie zauważył swojego 6 letniego syna na nim i dziecko wpadło w śruby . Ojciec kilka razy próbował się zabić , do tej pory jest na psychotropach. Chyba najgorsza tragedia jaka może się przytrafić człowiekowi

    • W taki sposob zginal moj brat. Mial 4 lata. Zdarzenie mialo miejsce 25 lat temu ale do dzis pamietam rodzine w rozsypce. Szczerze wspolczuje 🙁

  6. Co by nie napisać to życia dziecku nie wrócicie to sobie darujcie. Wyrazy współczucia rodzinie

  7. Kolejny prowokator z małym fiutkiem

Z kraju